OPIS OGÓLNY[]
Zim jest głównym antagonistą w serialu ,,Najeźdźca Zim''. Jest on przedstawicielem rasy Irkenów, których głównym celem jest podbicie wszystkich planet we Wszechświecie. Po tym, jak sam jeden doprowadził do zniszczenia Operacji ,,Nachodząca Zagłada'', został pozbawiony rangi Najeźdźcy i skazany na banicję na planetę Foodcourtia, gdzie miał resztę życia przepracować w jednym z tamtejszych barów typu fast-food. Gdy jednak dowiedział się o Operacji ,,Nadchodząca Zagłada 2'', zbiegł ze swojego miejsca wygnania i udał się na planetę Conventia, gdzie właśnie trwało uroczyste przydzielanie Najeźdźcom planet do podbicia. Wszechmocni Najwyżsi - najważniejsi spośród Irkenów - chcąc się pozbyć Zima, wysłali go daleko, poza granice znanej im części Wszechświata, na ,,tajemniczą planetę''. Okazała się nią być Ziemia. W ,,misji'' Zima pomaga mu zwariowany, zawsze wesoły, zbudowany z odpadów robot GIR. Po przybyciu na Ziemię Zim od razu zaczął wdrażać standardowy plan działania irkeńskich Najeźdźców - użył przebrania (siebie przebrał za ludzkiego chłopca, a GIR-a za psa), aby wmieszać się w tłum i zebrać informacje na temat infiltrowanej rasy, które byłyby najbardziej pomocne w podbiciu planety. Jedynym człowiekiem, który od razu dostrzegł w Zimie przebranego kosmitę, jest Dib - 12-letni chłopak z obsesją na punkcie zjawisk paranormalnych. Niestety nikt mu nie wierzy, jako że wszyscy wokół niego mają go za świra. Jest więc zmuszony walczyć z wrogim obcym na własną rękę. Od tej pory tych dwóch prowadzi ze sobą nieskończony szereg potyczek.
WYGLĄD[]
Zim nie różni się zanadto od większości Irkenów pod względem wyglądu zewnętrznego. Jest niski, ma zieloną skórę, wielkie czerwone oczy, owadzie czułki oraz kanciaste, lekko zaokrąglone zęby. Posiada też typowy dla prawie wszystkich Irkenów PAK ( przypominające plecak urządzenie, regulujące prawie wszystkie funkcje życiowe każdego Irkena). Przez większość czasu nosi na sobie standardowy irkeński uniform (pręgowana tunika w kolorze magenta, czarne rękawice, czarne spodnie i czarne buty).
OSOBOWOŚĆ[]
Zim, podobnie jak inni Irkeni, uwielbia destrukcję i ogólne złoczynienie, jednocześnie wykazując niegasnącą, ślepą lojalność wobec Najwyższych. Aczkolwiek, z racji posiadania defektywnego PAK-a, powoduje wiele straszliwych szkód wszystkich dookoła niego, wliczając w to Irkeńskie Imperium, przez co co jest znienawidzony (czasem nawet wyśmiewany) przez każdego, nawet przez własnych pobratymców. Co najciekawsze, wydaje się w ogóle nie zdawać sobie z tego sprawy. Uważa się za najlepszego z Najeźdźców, uwielbianego przez Najwyższych. Jest głośny, narcystyczny, dumny, zadufany, sadystyczny, zapatrzony w swoje własne chore urojenia. Na wszystko i wszystkich patrzy z góry, darząc rzeczy, miejsca i osoby jedynie pogardą. Wyjątek stanowi GIR, któremu bardzo często folguje, traktując go nieco łagodniej niż innych, prawie jak młodszego brata.
FAKTY[]
- Pierwszym zdaniem, jakie Zim powiedział po narodzinach było ,,Kocham cię, zimne, nieczułe, robotyczne ramię'' po tym, jak rzeczone urządzenie wyciągnęło go z kapsuły, przymocowało mu PAKA i ożywiło go.
- W jednym z anulowanych odcinków, zatytułowanych ,,The Trial'' miało zostać ujawnione, że Zim pracował w vortiańskiej stacji badawczej w czasach, gdy Irkeni i Vortianie byli sojusznikami. Wtedy to stworzył ogromnego, maziowatego stwora, który pożarł dwoje poprzednich Najwyższych -Miyuki oraz Sporka. Okazało się również, że do momentu procesu, kulisy przedwczesnego odejścia tych dwojga pozostawały nieznane.
- Od czasu do czasu, gdy Zim ma jakiś nowy plan podbicia Ziemi, kontaktuje się z Vortiańskim Więźniem 777 - jednym z Vortian odpowiedzialnych za powstanie Masywu, głównego statku irkeńskiej Armady - aby ten mu udzielił informacji lub coś mu przekazał. W numerze 1 serii komiksowej wychodzi na jaw, że 777 spełnia żądania Irkena tylko dlatego, że ten trzyma w swojej bazie jego dzieci w formie zakładników.
- W anulowanym odcinku ,,Mopiness Of Doom'', kiedy Dib rezygnuje z walki z Zimem na rzecz ,,prawdziwej nauki'', kosmita traci wszelką motywację do kontunuowania swojej misji. Podobnie jak miało to miejsce z Megamocnym po ,,unicestwieniu'' Metromana.